Humor
|
Zona mowi do meza-skarbie wczoraj mialam szczescie i znalazlam 100zl,Dzisiaj mialam szczescie i znalazlam sliczna parasolke.Maz na to-ale masz szczescie,ja tez bym tak chcial cos znalezc.Rano przy sniadaniu maz mowi-zono ja tez cos znalazlem.Ona pyta sie -a co takiego kochanie?.Maz odpowiada -wlozylem reke pod poduszke i wyciagnalem bokserki ale.........nie moj rozmiar.
|
|
Mamo, mamo zrób mi śniadanie....
- Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie oznacza że możesz do mnie mówić
"mamo".
- No to jak mam mówić?
- Normalnie, Stefan.
|
|
Żona opowiada mężowi historyjkę. Mąż zainteresował się:
- Czy ty czasem nie zmyślasz, kochanie?
Żona:
- Ja zmyślam? To znaczy, chcesz powiedzieć, że mówię nieprawdę? Mówię nieprawdę - znaczy łżę. Jest takie powiedzenie - "łżesz jak pies". Draniu! Nazwałeś mnie suką?
|
|
Kobieta dzwoni do radia i mówi:
- Znalazłam portfel, a tam 3000zł, czek na 10 tys. euro. Portfel jest pana Stanisława Kowalskiego zamieszkałego przy ul. Czerskiej w Warszawie. I mam gorącą prośbę... proszę panu Stasiowi puścić jakąś fajna piosenkę ode mnie.
|
|
Na poddaszu w starej kamienicy mieszkal pijak.Byl biedny ale za to mial mocne,ciezkie okute metalem buty.Wracajac codziennie pozno w nocy zaklocal spokoj lokatorow-a czym?-wlasnie sciaganiem tych ciezkich butow.Dudnilo,az cala kamienica trzesla sie,a sasiedzi wybudzeni wsciekali sie.Sasiedzi postanowili grzecznie porozmawiac z pijakiem.
_Panie sasiedzie-my do pana nic nie mamy ale prosimy,zeby pan nie rzucal tych butow,tylko po cichu je stawial na podloge.
Pijak odpowiedzial:dobrze kochani-obiecuje,ze tak zrobie .
Nastepnego dnia wraca pozno w nocy do domu ,siada na lozko i jeb!!!butem o podloge;;;;;;;i nagle mu sie przypomnialo ojojoj!!!-moi biedni sasiedzi-zapomnialem.
Drugiego buta sciagnal i cichutko odlozyl na podloge i polozyl sie spac.
A TU PO GODZINIE.
NAGLE -walenie do drzwi
:-TY cholerny pijaku!!!WALNIJ wkoncu tym drugim butem,bo my od godziny czekamy z zatkanymi uszami,czekamy,a w koncu chcemy polozyc sie spac.
|
|
Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę:
- Synku chcesz orzeszka?
- Poproszę.
Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do babci:
- To niech pani też zje.
- Chłopcze, ja już nie mam zębów.
Trzeci dzień znowu:
- Synku chcesz orzeszka?
Kierowca zaciekawiony pyta:
- Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki?
- Z Toffifee...
|
|
Baca po imprezie widzi taxi i się pyta:
- Ile zapłacę na ul. Kostek?
- 20 zł
- A dało by się za 15?
- Nie!
Następnego dnia baca przechodzi koło taksówek i widzi, że pierwszy to ten wredny więc podchodzi od tyłu i każdego taksówkarza się pyta:
- Ile na ul. Kostek?
- 20 zł.
- Dam panu 50 jak w drodze zrobi mi pan loda.
- Spadaj!
I tak przy każdej taksówce. W końcu podchodzi do tego wrednego i mówi:
- Ile na ul. Kostek?
- 20
- Dam panu 50 jeżeli wjedzie pan powoli pod górkę i pomacha swoim kolegom.
|
|
Dwoch nieznajacych sie jakalow idzie przez most.
Jeden zaczepia i mowi -dzieeedzieeendobbbrryy
Drugi mu odpowiada --=dzieeedzieeendobbrryy
Pierwszy pyta-dddlaczczeggo mmnie pprzedzdzezzniaasz
Drugi-nniiee pprrzzeedzezzzniamm ccie
Piwrwszy sie wkurzyl i chwycil i wrzucil drugiego z mostu do rzeki
Ten topiac sie krzyczy
RARARATUNKUUUU
Pierwszy wkurzony mowi
AAAlE TTTUPEET
DDDOsc,zzze sssie tttooppii,ttoo jjjeszszcze mmnie przprzedzezzniaa.
|
|
Jasiu mial papuge,ktora strasznie lubila alkohol,
W dniu imienin przygotowal stol dla gosci9oczywiscie flaszka tez na stole).Przypomnial sobie,ze nie kupil chleba i mowi do papugi.-Sluchaj-ja ide do sklepu,a ty nie ruszaj wodki,bo ci wszystkie piora powyrywam!!!.
Wraca Jasiu ze sklepu-patrzy-wodka wypita,a kochana papuzka siedzi na srodku stolu pijana--i krzyczy wyrywajac piora
A PO CHOLERE MI TE PIORA
|
|
W domu wariatow halas na lekcji sportu.Wychodzi zalamany nauczyciel i mowi-mam dosc -nie dam z tymi wariatami rady-nie sluchaja i krzycza.
Podchodzi Jasiu i mowi-poprosze o 5 min i ja zrobie tam porzadek.
Nauczyciel sie zgodzil i Jasiu wszedl do sali,gdzie byl huk,jak w ulu.
Nagle cisza........Jasiu wychodzi i mowi-ok-zalatwione.
Jak to Jasiu zrobiles?pyta nauczyciel.
Jasiu na to.-Narysowalem kreda kreske na scianie i kazalem im przeskoczyc.
|
Strona 1 z 8 Przejdź do strony: 1 • 2 • 3 • 4 • 5 • 6 • 7 • 8
|
|
TOP 5 Najwyżej oceniane
1. elcia40 2011-04-13
Ocena: 10,0
Taksówkarz wiezie kobietę.
Na zakończenie kursu okazuje sie, ze ta nie ma… zobacz cały »
2. elcia40 2011-04-26
Ocena: 10,0
Był sobie człowiek, który posiadał swoją własną fabrykę mięsna.… zobacz cały »
3. Marynarz 2011-02-02
Ocena: 10,0
Szpital psychiatryczny graniczy z gospodarstwem rolnym.
Na polu truskawek… zobacz cały »
4. eve69 2011-02-16
Ocena: 10,0
ZAGINĘŁA ŻONA
Przychodzi facet na komisariat i mówi:
-Zaginęła moja… zobacz cały »
5. elcia40 2011-02-25
Ocena: 10,0
Kobieta dzwoni do radia:
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam… zobacz cały »
TOP 5 Najczęściej oceniane
1. elcia40 2011-04-26
Ocena: 9,4
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...… zobacz cały »
2. elcia40 2011-04-13
Ocena: 10,0
Taksówkarz wiezie kobietę.
Na zakończenie kursu okazuje sie, ze ta nie ma… zobacz cały »
3. elcia40 2011-03-24
Ocena: 8,4
Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam przywitał go Diabeł i… zobacz cały »
4. Wiktoria 2012-01-11
Ocena: 8,2
Mamo, mamo zrób mi śniadanie....
- Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem… zobacz cały »
5. elcia40 2011-04-26
Ocena: 10,0
Był sobie człowiek, który posiadał swoją własną fabrykę mięsna.… zobacz cały »
|